piątek, 26 listopada 2010

Msza święta i eucharystia

Jak sprawić, by Msza święta stała się - jak mówił św. Josemaria - centrum naszego życia?



1. Słowa życia wiecznego

Pragnienie trwałości jest wpisane w głębiny ludzkiego ducha. Chociaż czasami istnieje również bardzo silna skłonność do trzymania się ulotnych przyjemności, serce człowieka jest uczynione do nieśmiertelnego, niezniszczalnego życia. Do tej rzeczywistości odnosi się liturgiczna modlitwa Kościoła, kiedy prosi Boga Wszechmogącego, żebyśmy „te rectóre, te duce, sic bonis transeúntibus nunc utámur, ut iam possímus inhærére mansúris. Pod Twymi rządami i Twoim przewodnictwem dobrze używali rzeczy przemijających i nieustannie ubiegali się o dobra wieczne”[1].

środa, 17 listopada 2010

Pracowitość, ład

Poniżej prezentujemy tekst na temat cnoty pracowitości:

Pracowitość, ład

Aktywizm to postawa, która prowadzi do przyzwolenia na to, żeby człowieka porwały wydarzenia, nad którymi się nie panuje. Jak w niego nie popaść?

1. Cnota pracowitości


Łacińskie słowo labor oznacza wysiłek, trud, zmęczenie, a także pracę w takim sensie, w jakim czynność pracy wymaga wysiłku i powoduje lub może powodować zmęczenie. Wyraz ten zachowuje to znaczenie oraz, w mniejszym lub większym stopniu, owe odcienie w różnych współczesnych językach, do których przeszedł: lavoro po włosku, labour po angielsku, labor po hiszpańsku, i tak dalej. Spośród wyrazów pochodnych niektóre, jak przymiotnik „laborioso” (pracowity) i przysłówek „laboriosamente” (pracowicie) obejmują i podkreślają odniesienie do trudu i wysiłku, ponieważ są stosowane w odniesieniu do zajęć, które realizuje się tylko poprzez trudny i niewolny od zmęczenia wysiłek. Rzeczownik abstrakcyjny „laboriosidad” (pracowitość), który obecnie nas zajmuje, zwraca się natomiast w innym kierunku, ponieważ oznacza uwagę i poświęcenie zadaniu, a często również cnotę osoby, która podejmuje z powagą i wysiłkiem własną pracę. Rzeczownik ten nie obejmuje sam z siebie trudu. Co więcej, konotuje nawet często upodobanie i skłonność do tego, co się realizuje, oraz przyjemność z tego, czego się dokonuje.

piątek, 12 listopada 2010

List Prałata na listopad 2010!

"Dzięki naszym modlitwom i umartwieniom, naszej pracy oraz ofiarując w intencji dusz czyśćcowych owoce Mszy świętej, jesteśmy w stanie pomóc im dostać się do Nieba".

Najdrożsi: niech Jezus strzeże moje córki i moich synów!

Wspominamy dziś błogosławionych, który cieszą się Bogiem w Niebie. A oto wielki tłum – czytamy w jednej z wizji św. Jana w Księdze Apokalipsy – którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy. I głosem donośnym tak wołają: Zbawienie u Boga naszego, Zasiadającego na tronie i u Baranka [1].

Widzimy, że Pismo Święte ukazuje nam jak na wspaniałym obrazie ten niezliczony tłum, który już dotarł do szczęśliwego końca swojego ziemskiego pielgrzymowania. Jest to Kościół tryumfujący. Wraz z Matką Bożą i św. Józefem, wraz z kanonizowanymi świętymi – wśród których czcimy ze szczególną radością naszego Ojca – żyją na zawsze w Bogu i dla Boga miliony zwyczajnych ludzi, którzy walczyli w bitwach życia duchowego na ziemi i – dzięki pomocy łaski – odnieśli w nich zwycięstwo. Dusza moja, pełna wdzięczności, kieruje się ku kobietom i mężczyznom Dzieła, którzy z całkowitą wiernością służyli Panu, a teraz pomagają nam z Nieba swoim wstawiennictwem. Nie może to pozostać dla nas tylko wspomnieniem, lecz powinniśmy jednoczyć się z nimi, licząc na ich pomoc w podążaniu tą drogą, jaką oni w tak wspaniały sposób przebyli.

wtorek, 9 listopada 2010

Uświęcanie pracy wg. św. Josemarii

Poniższe fragmenty pochodzą z homilii "Praca dla Boga" zawartej w tomie "Przyjaciele Boga".

64. Często powtarzam, że chwile rozmowy z Jezusem, który obecny w Tabernakulum widzi nas stamtąd i słyszy, nie powinny zamienić się w modlitwę bezosobową. Zważcie, że do tego, by nasza medytacja zamieniła się w dialog z Panem — nie potrzeba sformułowanych słów. Konieczne jest jednak wyjście z anonimowości. Musimy stanąć w obecności Pana takimi, jakimi rzeczywiście jesteśmy, nie kryjąc się w tłumie wypełniającym kościół, ani też w potoku pustych słów, które nie wypływają z serca lecz co najwyżej ze zwyczaju pozbawionego treści.
Dzisiaj dodam, że również twoja praca winna być osobistą modlitwą, winna zamienić się w żywą rozmowę z Ojcem Niebieskim. Jeśli dążysz do świętości poprzez twoją działalność zawodową i w jej ramach, koniecznie musisz starać się przemienić ją w modlitwę bez anonimowości. Także twoje sprawy zawodowe muszą być wolne od posępnej monotonności i bezosobowej rutyny, gdyż w przeciwnym razie zmarłby ów Boży impuls, który ożywia twoje codzienne działanie.
(...)

72. (...)
Kiedy przystępujemy do pracy z myślą o jej uświęcaniu, w grę wchodzi cała gama cnót: męstwo, aby wytrwać w naszym trudzie pracy pomimo naturalnych trudności i nie dać się pokonać z powodu przemęczenia; wstrzemięźliwość, by móc się bezgranicznie wyniszczać i by pokonać wygodnictwo oraz egoizm; sprawiedliwość, by wypełniać nasze obowiązki wobec Boga, wobec społeczeństwa, wobec rodziny, wobec kolegów; roztropność, aby w każdym przypadku wiedzieć, co należy czynić i niezwłocznie przystępować do dzieła... A wszystko, powtarzam, z Miłości, z żywym i bezpośrednim poczuciem odpowiedzialności za owoc naszej pracy i jej zasięg apostolski.

Poniższy fragment w szczególny sposób można wykorzystać na modlitwie:

72. (...)
Panie, udziel nam swej łaski. Otwórz nam drzwi warsztatu w Nazarecie, byśmy nauczyli się kontemplować Ciebie oraz Twoją Matkę, Najświętszą Maryję Pannę i świętego Józefa — którego tak bardzo kocham i czczę — jak we troje jesteście oddani świętej pracy. Wzruszą się nasze biedne serca, będziemy Cię szukać i spotkamy Cię w codziennej pracy, którą zgodnie z Twoim pragnieniem mamy przemienić w dzieło Boże, dzieło Miłości.

Oczywiście, jest to tylko część nauczania świętego dotycząca tego tematu.
Serdecznie zapraszamy do lektury całej homilii i innych pism św. Josemarii.

piątek, 5 listopada 2010

Dni skupienia w listopadzie!

Zapraszamy na dni skupienia, które odbędą się:

- 10 listopada, we Wrocławiu, w Kaplicy Zimowej kościoła pw. Najświętszej Marii Panny na Piasku ul. Katedralna 12,

- 15 i 17 listopada, w Ośrodku "Sołek" w Poznaniu przy ul. Pałuckiej 40.

Chętnych prosimy o przesłanie mail'a na adres: krag.zgora@gmail.com.

środa, 3 listopada 2010

Krag w listopadzie!

Zapraszamy na listopadowy krąg, który odbędzie się w sobotę, 6 listopada, o godzinie 20.

Chętnych prosimy o kontakt mailowy: krag.zgora@gmail.com .

wtorek, 2 listopada 2010

Modlitwa św. Josemarii o dobre wykorzystanie czasu.

W dniu zadusznym oprócz modlitw za naszych zmarłych, warto też pamiętać o tym, że i my staniemy kiedyś przed obliczem Pana, aby zdać rachunek z danego nam czasu.
Aby lepiej go wykorzystać, proponujemy poniższą modlitwę św. Josemarii, która pochodzi z homilii zatytułowanej "Skarb czasu", zawartej w książce "Przyjaciele Boga".

"Matko Nasza, któraś widziała wzrastającego Jezusa, któraś widziała, jak On wykorzystywał czas przebywania wśród ludzi, naucz mnie wykorzystywać dni mego życia w służbie Kościołowi i duszom; naucz mnie też, dobra Matko, odczuć głęboko w sercu, kiedy będzie potrzeba, pełne miłości upomnienie, że mój czas nie należy do mnie, gdyż należy do Ojca Naszego, który jest w Niebie.
Amen."